O mnie

w różnego rodzaju ligi fantasy bawię się od 2002 roku. Na poczatku była to bardzo fajna gra (nie pamietam nazwy) w której codziennie należało wybrać swoją piątkę graczy (spośród wszystkich graczy nba) i trenera nie przekraczając przy tym budżetu 100 punktów. Potem przez szereg sezonów grałem w ligach roto. W ubiegłym roku po raz pierwszy zagrałem w H2H i musze przyznać, że ta formuła najbardziej mi się podoba. W sezonie 10/11 gram w czterech ligach (w tym 3 h2h i jedna - niezmiennie ta sama od lat - roto). Zapraszam do dyskusji wszystkich NBA freaks!;)

środa, 24 listopada 2010

Statystyczny rzut oka na historię

Joł!

Dyskusja, jaka się wywiązała na ZP1, wywołana wypowiedzią Sir Charlesa, w której plasuje on Kobego w piątce najlepszych graczy w historii zainspirowała mnie do wykonania pewnego ‘ćwiczenia’ statystycznego. Oczywiście ktoś może stwierdzić, że cyferki nic nie mówią albo, że założenia, które poczyniłem są tendencyjne, jednak moim zdaniem liczby mówią wiele. Tak czy inaczej myślę, że wyniki mogą być poniekąd zaskakujące:)
Postanowiłem wziąć pod uwagę graczy, którzy się pojawili w komentarzach i dodałem do tego kilku takich, którzy również mogliby mieć coś do powiedzenia jeśli chodzi o najlepszych w historii koszykówki.
Postanowiłem policzyć dla tych graczy ‘efficiency’ wg znanego zapewne wszystkim wzoru:
RPG+APR+SPG+BPG-TO-ilość niecelnych FG na mecz-ilość niecelnych FT na mecz.
W tym miejscu pojawił się pewien problem, gdyż część graczy (Russell, Chamberlain, Havlicek, Robertson, West, Baylor), których bierzemy pod uwagę, grało w czasach, kiedy nie rejestrowano jeszcze przechwytów, bloków i strat. W związku z tym powstały dwie wersje zestawienia: jedno gdzie do efficiency wliczamy te trzy kategorie i druga – efficiency policzone zostało bez strat, przechwytów i bloków. Na szczęście okazało się, że różnice między obydwoma zestawieniami są minimalne. Pierwsza różnica pojawia się dopiero przy miejscu siódmym (Bird zamienił się miejscami z Ervingiem), z resztą sami zobaczycie.
Poza effciency postanowiłem wziąć pod uwagę sukcesy i nagrody, zarówno indywidualne jak i drużynowe. Długo się zastanawiałem jak to ugryźć żeby zestawienie było sprawiedliwe. W końcu zdecydowałem się rozpatrywać:
- ilość pierścieni mistrzowskich
- ilość nagród MVP za sezon regularny
- ilość nagród MVP finałów
- ilość kwalifikacji do All NBA teams
- ilość kwalifikacji do All defensive teams
Wiadomo, że inna jest tutaj skala trudności. Zdecydowanie ciężej jest zostać MVP finałów (po pierwsze trzeba do tych finałów awansować, po drugie trzeba je wygrać a po trzecie trzeba być najbardziej wartościowym graczem drużyny) niż dostać się do All NBA third team… W związku z tym przypisałem nagrodom wagi i tak: mistrzostwo NBA = 2; MVP ligi = 4; MVP finałów = 4; All NBA teams oraz All defensive teams = 0,5.
Zastanawiacie się zapewne dlaczego tak niską wagę przypisałem mistrzostwu NBA. Odpowiedź jest prosta. Wystarczy spojrzeć na takiego Billa Russella – 11 tytułów i ani jednego MVP finałów. Przyznam się, że nie jestem ekspertem jeśli chodzi o NBA tamtych czasów, ale wygląda na to, że Bill nie był wcale centralną postacią Celtów w tamtym okresie… Przypisując wyższą wagę zdobyciu pierścienia, być może okazałoby się, że w 10-15 najlepszych graczy w historii jest Robert Horry…
W końcu, przypisując wagi starałem się zrobić to tak, aby oba czynniki (efficiency i nagrody) miały mniej więcej taki sam wpływ na ranking.
Poniżej zestawienie zawierające przychwyty, bloki i straty:
A tutaj efficiency policzone bez przechwytów, bloków i strat:


A zatem Chuck, znów się pomyliłeś. Kobe w obu rankingach jest dopiero dziesiąty. Co gorsza, w obu bezpośrednio przed nim jest Shaq…
Jeśli chodzi o najlepszego w historii, cóż, wygląda na to, że numer 23 nie podlega dyskusji. Szokujące może być drugie miejsce Jabbara oraz trzecie Russella. Zwykle nie są oni wymieniani w piątce najlepszych koszykarzy wszechczasów. Zazwyczaj pojawia się tam Larry Bird, który w moim zestawieniu zajmuje miejsca 7-8. Spowodowane jest to mniejszą ilością nagród indywidualnych Larry'ego oraz 'tylko' 3 tytuły mistrzowskie.
Zapraszam do dyskusji, oceny i sugestii co można by zmienić, zmodyfikować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz