O mnie

w różnego rodzaju ligi fantasy bawię się od 2002 roku. Na poczatku była to bardzo fajna gra (nie pamietam nazwy) w której codziennie należało wybrać swoją piątkę graczy (spośród wszystkich graczy nba) i trenera nie przekraczając przy tym budżetu 100 punktów. Potem przez szereg sezonów grałem w ligach roto. W ubiegłym roku po raz pierwszy zagrałem w H2H i musze przyznać, że ta formuła najbardziej mi się podoba. W sezonie 10/11 gram w czterech ligach (w tym 3 h2h i jedna - niezmiennie ta sama od lat - roto). Zapraszam do dyskusji wszystkich NBA freaks!;)

wtorek, 28 września 2010

ESPN H2H z keepersami - UPDATE

Znamy już wszystkich keepersów:
Znamy też kolejność w drafcie (przypomnę, że jest to draft straight czyli w każdej rundzie managerowie wybierają w tej samej kolejności):
1. Raptors (due to +2 in draft ranks)- 89
2. Wizzards - 122
3. Wolves - 109
4. Hawks - 84
5. Nuggets - 81
6. Sacto - 63 but +2
7. 76ers - 69
8. Bulls - 64
9. Suns 51
10. Spurs - 49
11. Thunder* - 38 -
12. Blazers - 37
13. Cavs - 35
14. Heat - 21 but +4
15. LAL - 35
16. Jazz - 32 but +1
17. Pacers - 30 but +1
18. Mavericks - 21 but +1
19. knicks - 33
20. Hornets - 16

Tak jak przypuszczałem, mimo +4 miejsca w górę za wygranie ligi i prawidłowe wytypowanie wyniku finałów moje miejsce w drafcie jest dość niskie (ja to Heat a więc 14ste:)). Nie martwi mnie to jednak za bardzo, bo i tak w pierwszej rundzie wybiera za mnie Jazz. Będę musiał poporostu dokonywać trafnych wyborów w dalszych rundach. Myślę,  że w 4,5,6 rundzie będzie jeszcze do wyciągniecia sporo przyzwoitych graczy. Dla mnie najważniejsze jest to aby pasowali oni do mojej taktyki, czyli dla przypomnienia, głównie AST i STL oraz FG, FT, REB, BLK. A oto ranking graczy, którzy jeszcze, na tą chwilę są dostępni:
Wybierając po raz pierwszy z numerem 28, nie mam co spodziewać się cudów, jednak mój ranking (na szczęście) różni się dość znacznie od oficjalnego rankingu ESPN, dlatego być może uda mi się wyciągnąć jakąś perełkę:) Greg Oden jest w rankingu ESPN na 150 miejscu i to byłby mój pierwszy cel w drafcie gdyby nie cholerne kontuzje. Z drugiej strony gdyby nie kontuzje Greg poewnie byłby w rankingu znacznie wyżej. Ba, być może byłby nawet keepersem... Kolejni gracze, na których mam sznase to:
- Kirilenko 127 miejsce w ESPN
- Garnett 71 miejsce
- Arenas 73
- Ariza 67
- Dalembert 97
- Odom 95
- Butler 77
- Kenyon Martin126
- Tyrus Thomas136
- Andrew Bynum 89
- Varejao 144
- Conley 101
- Millsap 85
Tak jak napisałem wyżej, dobrych graczy będzie jeszcze sporo. Cały problem w tym aby dokonać trafnych wyborów i zminimalizować ryzyko (patrz kontuzje Kirilenki, KG, Kenyona, Bynuma czy wybryki Arenasa).
Na pewno w tym drafcie będę się mocno przyglądał debiutantom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz